Ostatnio tworzenie kolczyków poszło w odstawkę, bo bardzo wciągnęła mnie technika robienia bransoletek z drobnych koralików, które są niejako wplatane w całą misterną konstrukcję bransoletki za pomocą szydełka i kordonka/nitki. Natknęłam się kiedyś przypadkiem (tak jak zazwyczaj w sieci) na bloga pani Weroniki www.koralikowaweraph.blogspot.com i nie mogłam oderwać oczu od jej koralikowych cudowności. Jakiś czas temu na blogu sklepu Pasart - który obserwuję - pojawił się kurs tejże osóbki, który jest dostępny również pod tym linkiem. Oczywiście musiałam wypróbować podane wzory i w ten sposób powstało kilka bransoletek, które pokazuję poniżej ;)
! Muszę jednak ostrzec wszystkich tych, którzy zaczną się w to bawić - to szydełkowanie jest baaaaaardzo wciągające, gdyż nie da się poprzestać tylko na jednej sztuce !
Ale nie da się ukryć, że jest to dobry sposób na pożyteczne wykorzystanie czasu np. podczas podróży, czekaniu w długiej kolejce, czy chociażby bardzo nudnego wykładu.....;P
I na koniec chciałam się jeszcze z Wami podzielić rewelacyjnym magazynem Green Canoe Style, który jest dostępny w Internecie pod powyższym linkiem ;)) miłego oglądania i czytania !
I na koniec chciałam się jeszcze z Wami podzielić rewelacyjnym magazynem Green Canoe Style, który jest dostępny w Internecie pod powyższym linkiem ;)) miłego oglądania i czytania !
Cieszę się, że mogłam się przyczynić do poszerzenia Twoich robotkowych horyzontów! Twoje interpretacje są super! Po bransoletkach... może pora na naszyjnik?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Weronika
weraph