No właśnie - od czego? - nazbierało się ostatnio tego sporo, oj sporo ;P
Od niecałego miesiąca jestem już "dyplomowaną Panią Licencjat", a konkretnie fizjoterapeutką (nadal nie mogę się do tego przyzwyczaić), więc teoretycznie mam już wakacje, ale jakoś tego nie odczuwam. Nagromadziło mi się mnóstwo nowych projektów, zobowiązań i tym podobnych, więc czasu wyłącznie dla siebie mam jak na lekarstwo.
Nie leniuchuję jednak w sprawach biżuteryjnych ( i nie tylko ;P ), ale zawsze "coś lub ktoś" zabiera mi czas przeznaczony na aktualizowanie nowych postów na blogu. Dzisiaj tylko parę fotek, tego co udało mi się stworzyć w ostatnim czasie. Jutro --> czytaj dzisiaj późnym wieczorem --> postaram się dodać i napisać coś więcej...;)
ten grzebyczek jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ten spinko grzebyk! I kolczyki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.