Ach, jak ten czas szybko leci....ani się obejrzałam a już prawie pół roku życia w stolicy i semestr zimowy na 'nowej uczelni' za mną ;) Wprawdzie sesja u mnie trwa w najlepsze, ale perspektywa, że zostały mi do zaliczenia 'jeszcze' (albo raczej 'aż') 3 ostatnie egzaminy, nie odstrasza mnie od snucia nowych planów i projektów związanych z rękodziełem pod każdą postacią. Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie babcia wyciągnie swoją magiczną maszynę do szycia (oczywiście jeszcze starej produkcji Łucznika) i zdradzi mi swoje krawieckie sekrety ;)
To i parę innych rzeczy zaprząta mi wciąż głowę, więc w wymarzonej przerwie międzysemestralnej zakasuję rękawy i ....do dzieła !
A tymczasem zamieszczam kilka zdjęć bransoletek, które powstały jeszcze przed świętami.
P.S. Zastanawiam się nad zmianą adresu bloga, bo obecny jak widzicie już od dawna nie pasuje do prac, które umieszczam na blogu...;p
Przypominam o moim CANDY NIESPODZIANCE, w którym można wziąć udział do 13 lutego !
A po Walentynkach planuję kolejne rozdawnictwa więc bądźcie czujni ! ;)
A po Walentynkach planuję kolejne rozdawnictwa więc bądźcie czujni ! ;)
bransoletki piękne jak zwykle ;)
OdpowiedzUsuńco do adresu bloga to zrób jak chcesz, ja też raz zmieniałam - na początku kiedy jeszcze mało osób wchodziło na niego :) tamta nazwa była za długa :)
i jeszcze jedno - wyłącz weryfikację obrazkową w komentarzach to łatwiej będzie komentować i więcej osób będzie chciało coś napisać ;)