Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale uważam, że w sierpniu jest zawsze wysyp wesel. Osobiście wcale się temu nie dziwię - w lipcu za duże upały,a w czerwcu i we wrześniu, mimo iż pogoda przyjemna - to zamieszanie wokół sesji, egzaminów, powrotów do szkół, tudzież do pracy po skończonym urlopie, skutecznie utrudniają zorganizowanie ślubu w tym czasie. Także sierpień, drogą eliminacji, zostaje zazwyczaj uznany za idealny miesiąc do złożenia przysięgi małżeńskiej.
Tak było również w przypadku dwóch, jakże bliskich mi par. Na te szczególne okazje przygotowałam butelki ozdobione decoupagem z nalewkami domowej roboty, biżuterię z elementami srebra, oraz zawieszki na alkohol - mój debiut ;P
Pierwszy zestaw:
Zdjęcie drugiego zestawu niestety bez butelki, gdyż została wcześniej zapakowana ;(
A trzeci komplet powędrował już do pary, która ma się pobrać w październiku ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz