Muszę się szczerze przyznać, że ostatnio coraz więcej osób zgłasza się do mnie z prośbą zrobienia biżuterii na idywidualne zamówienie dla siebie, czy na prezent dla bliskiej osoby. Oczywiście niezmiernie mnie to cieszy, ale przez to po raz kolejny zaniedbuję bloga i inne swoje projekty, które tradycyjnie zaczynam, a potem odkładam gdzieś na bok tłumacząc się brakiem czasu...No coż, chyba nic na to nie poradzę ;)
W moich folderach na pulpicie laptopa gniecie się mnóstwo zdjęć sfotografowanej biżuterii, ale zawsze "coś" przeszkadza mi je opublikować na blogu. Teraz mam kolejną wymówkę - zbliżająca się ogromnymi krokami sesja i obrona licencjatu ( nie mogę uwierzyć, że to ... już!? )
Znalazłam jednak dzisiaj chwilkę, żeby pochwalić się moimi wytworami z przędzy lnianej. Ogromne naszyjniki są swietnym dodatkiem do letnich stylizacji. Pierwszy komplet został stworzony dla pewnej osóbki na wzór upatrzonych przez nią naszyjników w internecie . Drugi powstał pod wpływem "tej samej weny twórczej", a kolejny powoli też się robi..... ;)
I drugi naszyjnik :
A w niedzielę na osłodę, polecam domowe, pyszne ciasto kruche z rabarbarem i jabłkami...mmmm....delicje ! ;)
Strasznie fajne jarzębinki:)
OdpowiedzUsuń