Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Na większości blogach (już od kilku dobrych tygodni) pojawiają się posty o zimowej i świątecznej tematyce. Ja oczywiście jak zawsze jestem w tyle w tym temacie, więc jedyną rzeczą, którą udało mi się dotychczas zmienić to nowa szata graficzna i spadający śnieżek ;P
Chociaż ... może nie jest aż tak źle?
Pokój w akademiku już symbolicznie przystrojony ...
Szydełkowe śnieżynki są autorstwa mamy ;P
Przykładowe wzory można znaleźć m.in. tutaj, czyli na www.stylowi.pl (prawdziwej kopalni pomysłów)
A to już moje decoupage'owe zmagania.
W pobliskim sklepie papierniczym natrafiłam na obniżkę cenową dotyczących papierów ryżowych i jak się domyślacie nie mogłam przejść obok witryny całkiem obojętnie. Skusiłam się na zakup pięknego papieru z retro aniołami, a że kupiłam wcześniej w Empiku trzy serca z paper mache to miałam już w głowie pewną wizję ich ozdobienia.
Nigdy wcześniej nie pracowałam z papierem ryżowym, zawsze wycinałam/wyszarpywałam interesujące mnie wzory z serwetek papierowych, które często przy naklejaniu sprawiały mi wiele trudności - a to tworzyły się pęcherzyki powietrza, a to serwetka się przerywała, nie mówiąc już o licznych zmarszczeniach i zrolowaniach. A tutaj taka miła niespodzianka - nie dość, że aniołki pięknie się przykleiły, to widać też tylko niewielkie 'przejścia' wzoru , bo papier ryżowy idealnie wkomponował się w beżowe tło serduszek. Zastosowałam również delikatne spękania, spod których prześwituje farba w kolorze łososiowym. Całość potraktowałam lakierem, a krawędzie aplikacji obsypałam dodatkowo złotym brokatem w proszku.
Metamorfozę przeszło również zapomniane, kupione dobrych kilka miesięcy temu pudełko ze sklejki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz